Przez Białą Skałę i Siwy Wierch

Urocza wycieczka w zach. kraniec Tatr, wiodąca wśród oryginalnych krajobrazów i niezwykle bogatej roślinności. Odcinki skomplikowane orientacyjnie, trudności niewielkie. Długość trasy 12 km, 1045 m różnicy wzniesień — 5.45 godz. Zn. niebieskie, dalej czerwone. Od kościoła w Zubercu (Zuberec, 760 m, d. 200f) wiedzie na 204a pd. płytką doi. Borowej Wody zbudowana przed paru laty szosa do wsi Huty (autobusy ĆSAD — 6 kursów dziennie). Z lewej wznosi się Kiczora (891 m), z prawej niski grzbiet Łanu. Nad mostkiem na Borowej Wodzie krzyż z r. 1855. Dalej odsłania się widok na Tatry — z Brestową, Palenicą i Siwym Wierchem. 3 km rozdroże po niżej tętniącego pracą kamieniołomu. Przyst. ĆSAD. W prawo odgałęzia się droga na Huciańską Przełęcz (ok. 905 m). Szosa wchodzi w 400-metrowy wąwóz wapienny wcięty między Klin (831 m) a Palenicę (1050 m), następnie zaś wznosi się stromo wśród silnie przetrzebionych lasów. 5 km spadzista polanka Pod Białą Skałą (Pod Bielou skalou, ok. 930 m). Leśniczówka. Przyst. CSAD 0,5 km dalej nad wsią Huty. Z Zuberca dotąd pieszo 1.30 godz. Kończą się tu zn. niebieskie. Naprzeciw leśniczówki (drogowskaz) odchodzą od szosy skosem zn. czerwone. Prowadzą one stromo do góry świerkowymi lasami, trzymając się drożyn i ścieżek. Po 50 min. przekraczamy potoczek i stajemy w zach. końcu Niżniej Polany (Niżna PoPana, ok. 1130 m — we wsch. części koleba pasterska). Na skraju łąki szlak skręca w prawo (uwaga) i dzikim lasem wspina się stromo ku górze na siodło między 2 wypiętrzeniami Białej Skały. Skalisty stok wyprowadza na wyższy wsch. wierzchołek. 6,5 km Biała Skała (Biela skala, 1378 m). Od szosy 1.30 godz., z Zuberca 3 godz. Pełne uroku widoki na Orawę i Liptów oraz obramiające je pasma górskie. Na pd. czeluść Suchej Doi. Tamowieckiej. W kierunku zach. widać obszar interesującej etnicznie polskiej wyspy osadniczej, złożonej z wsi Huty, Małe Borowe (Małe Borovć) z osiedlem Nowoć (Novot’) i Wielkie Borowe (Vel’kć Borove) z osiedlem Roztoka. Do lat międzywojennych tutejsi górale trudnili się szklarstwem, wędrując po Europie i Azji, tylko Wielkie Borowe było „gazdowską dziedziną”. Ludność napłynęła w w. XVII przypuszczalnie z polskich wsi orawskich — dziś jeszcze panuje tu język polski. W 1. 1943-45 był ten rejon jednym z głównych na Słowacji ognisk partyzantki słowackiej i radzieckiej (krwawe walki w lutym 1945 r.). Skalisto-trawiastym terenem schodzimy w dół na siodło Siwońskiej Przełęczy (ok. 1310 m). Szlak wiedzie na jej wyższe spłaszczenie, a następnie grzbietem stromo ku górze wśród niskich kosówek, na lewo od podciętej od pd. krawędzi. Wyżej grzbiet przekształca się w dolomitowy grzebień, a perć przechodzi na jego pd. stronę, wijąc się popod skałkami. Uwagę zwraca niezwykle urozmaicona roślinność, obfitująca w charakterystyczne dla całego podokręgu geobotanicznego Siwego Wierchu gatunki ciepłolubne. Od wysokości ok. 1600 m zaczyna się skomplikowany topograficznie teren o charakterze dolomitowego „parku skalnego” z jamami i osobliwymi dolinkami krasowymi. Znaki prowadzą rozczłonkowanym grzbietem, przewijając się to na jedną, to na drugą jego stronę, miejscami z niewielkimi obniżeniami. Na pd. piękna sylwetka Ostrej. W połowie września 1955 r. schodziło tędy 5 polskich taterników, kończąc I przejście całej głównej grani Tatr, którym kierował J. Staszel. Pisał R. W. Schramm (1956): „Zatopieni we mgle, schodziliśmy fantastycznym, zapuszczonym, starym szlakiem poprzez Białą Skałę (…). Ścieżyna wiła się wśród wapiennych turni, szczelin, uskoków, wspinała na granie, spadała w niespodziewane dolinki i rozpadliny. Z mgły wyrastały dziwne ogrody skalnych iglic, maczug, jakichś ni to ptaków, ni to smoków. Mokre trawy oplątywały nogi, kiście kosówek chlastały po twarzy i plecach.” W spiętrzeniu szczytowym Siwego Wierchu teren staje się trudniejszy, zjawia się ekspozycja. Chcąc jej uniknąć, można przetrawersować w prawo i od pd. zach. wejść na wierzchołek. 10 km Siwy Wierch (Sivy vrch, 1805 m) — z Białej Skały 2 godz., z Zuberca 5 godz. (4-4 godz.). Od pd. dochodzi d. 199c. Szczyt wznosi się na granicy tatrzańskiego trzonu krystalicznego i płatu skał osadowych, głównie dolomitów. Kontrast w rodzaju form rzeźby właściwej obu tym kompleksom jest niezwykły. W panoramie położystym, lecz pogarbionym i odcinkami wąskim. Z ostatniego wydatnego garbu (widok) schodzą na przełęcz z kotlinką i stromo dźwigają się szerokim stokiem kopuły szczytowej.